Jednym sposobem na walkę z upałem, który nie koniecznie jest wynikiem menopauzy, to kostki lodu. Zwykła zamarznięta woda. Jednak nawet taką małą kostkę można zamienić w super dodatek do letnich napojów. Zwykłe, proste i szybkie rozwiązanie :D Podczas kolejnego uzupełniania naczynia do kostek lodowych, dorzucamy małe listki mięty, żurawinę, maliny, cytryny, bazylii, kawałki czego kolwiek i...
wkładamy do zamrażarki. Po dłuższym czasie mamy już gotowe kostki lodu. Nie dość, że pozwolą nam się orzeźwić, to jeszcze w ciekawy sposób wzbogacą nam wodę/drinka. My uwielbiamy listki mięty i kawałki cytryny. Czasem też dolewam syropu do kostek,ale niestety słabo się wtedy zamrażają. By lód wyglądał krystalicznie, starajcie się używać wody przegotowanej. Zwykła kranówa jest mętna. Kostki z wody przegotowanej-rewelacja.
wkładamy do zamrażarki. Po dłuższym czasie mamy już gotowe kostki lodu. Nie dość, że pozwolą nam się orzeźwić, to jeszcze w ciekawy sposób wzbogacą nam wodę/drinka. My uwielbiamy listki mięty i kawałki cytryny. Czasem też dolewam syropu do kostek,ale niestety słabo się wtedy zamrażają. By lód wyglądał krystalicznie, starajcie się używać wody przegotowanej. Zwykła kranówa jest mętna. Kostki z wody przegotowanej-rewelacja.
-------------------------------------------------------------------------------
inne letnie przepisy:
Kawa Mrożona - link
Cytrynada - link
Fajny pomysł. A to na zdjęciu to nie jest bazylia? Ja mam miętę, ale ma bardziej włochate liście.
OdpowiedzUsuńtak :D bazylia :D mięty nie dało radę wrzucić na zdjęcie...
Usuńwszystko poszło w kostki :) ale z bazylią też parę zrobiłam-na próbę :)
wow, ale rewelacyjny pomysł ! jutro wypróbuję w praktyce :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,
Kombinacje alpejskie z tymi kostkami :)
Usuńczekam na wieści jak twoje wyszły :D pozdrawiam ;)
Podobają mi się takie pomysły :)
OdpowiedzUsuń:) tym bardziej się cieszę :D
UsuńTego jeszcze u nas nie było. Wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam :D bardzo fajna zabawa...dla ciebie jak i twojej malutkiej :)
UsuńBardzo fajny pomysł na kostki. Jedyne, czego nie potrafię zrozumieć to o co chodzi z tymi słoikami? Nie rozumiem tej mody :)
OdpowiedzUsuńu nas były obecne na parapetówie... i tak jakoś-parę sztuk zostawiłam :) tylko na takie małe przyjemności :)
UsuńA ja wrzucam nieraz maliny mrożone zamiast kostek lodu, świetnie to wygląda i oryginalnie.
OdpowiedzUsuńto tez polecam :D też próbowałam :D dobry sposób ;)
UsuńAle super pomysł i jak zwykle jestem oczarowana pomysłem słoikowym! :)
OdpowiedzUsuńdzięki :D bardzo mi miło ;)
Usuń