Figa

Uwielbiam kurierów. Jeszcze bardziej paczki, które mi przywożą. Jedna z nich zawierała buteleczki wysoko procentowe. Żołądkowa Gorzka z Figą. Tym właśnie upajałam się w ostatnie wolne dni. 

Na czysto, w formie shot-a, jako drink... Każda forma dozwolona. Grunt, by dobrze schłodzona. Dorzucając do Żołądkowej pomarańczę, otrzymujemy orzeźwiający drink przebijający się z zapachem FIGI. Polecam wam drogie panie, tym bardziej z racji zbliżającej się Majówki. Idealne na ciepłe dni. Panom też powinno podpasować. Mój mężczyzna na początku narzekał na jej zapach, który dla mnie jest cudowny. Gdy zaserwowałam mu Żołądkową Gorzką w formie drinka, zmienił od razu zdanie. Z każdym łykiem coraz weselej po nią sięgał. Pewnie nie tylko z racji smaku ;P  Nasza ulubiona receptura, to: 

Żołądkowa Gorzka z Figą (drink):

• 50ml vódki
• wyciśnięty sok z pomarańczy/grejpfruta
• parę listków świeżej mięty
• cukier brązowy
• kruszony lód / kostki lodu

Najpierw do niskiej szklanki - najlepiej whiskaczówki, wrzucamy miętę, cukier oraz ćwiartkę pomarańczy. Lekko ucieramy. Dorzucamy lód. Jeśli nie posiadamy kruszonego lodu, możemy rozdrobnić zwykłe kostki, zawijając je w ściereczkę i uderzając o blat. Następnie zalewamy ucierkę wódką. Na sam koniec dolewamy świeży sok z pomarańczy. I gotowe. Serwować można ze słomką. Cukier nie od razu się rozpuszcza, dzięki czemu dodaje fajnego efektu, jak się zagryza między zębami. jeśli dla kogoś wydaje się za słodki, zamiast soku z pomarańczy możemy dodać soku z grejpfruta lub też zapełnić go woda gazowaną. Tak czy inaczej, idealny drink na ciepłe wieczory. Orzeźwiający i uderzający do głowy ;) Nawet zwykła Cytrynada będzie weselej smakować z Żołądkową Gorzką z Figą.

---------------------------------------------------------------

Polecam również:

• kostki lodu z miętą - link
• cytrynada - link