Uwielbiam je. W każdej postaci. Kiedyś za pomocą zwykłej słomki i starego Ludwika...
Nie potrzeba nam zdrowych płuc, by zapełnić mieszkanie bańkami. Ułatwienie dla palaczy czy też z myślą o matkach, co i tak mają dużo na swoim talerzu? W XXIw do robienia baniek mamy pistolety. Można tez spotkać "pałki", ale po testach odradzam-przeciekają, odpadają... są nie praktyczne. Pistolet to już wyższy poziom w bańkowym świecie. Ilość bombli nie zmierzona. Wygoda i prostota.
Uwielbiam pistolety na bańki. Z resztą nie tylko ja. W naszym mieszkaniu dochodzi wręcz do walki między domownikami. Koty szaleją, biegają za nimi, a my jak 5latki... biegamy, skaczemy, hasamy i banana z buzi nie ściągamy. Dobrze, że dokupiłam litr płynu do baniek, bo jeszcze mogłoby dojść do katastrofy. Płyny do naczyń już nie takie same jak kiedyś. Może i dbają o nasze dłonie, ale o bańkach to nic nie wiedzą. W sumie to już taki wiek mnie dopada, że co drugie zdanie mogłabym rzec....
- za moich czasów!
Kiedy tak się stało? Kto mi te lata doliczył? Jakim cudem wspomnienia nie mają już terminu paru dni, tygodni tylko zamieniają się na lata? No kiedy ja żem dorosła się stała?
zdjęcia: Kolorowanka (link) modele: Tymoteusz, Luna oraz Pluszaki_Zwierzaki
*wszelkie prawa zastrzeżone! drukowanie, powielanie i wykorzystywanie zdjęć dla własnych celów zabronione
Niedługo ja też się będę świetnie bawić bańkami, bo córce kupię jak troszkę podrośnie. Tylko nie wiem kto będzie miał większą frajdę ona czy ja :)
OdpowiedzUsuńto kupuj od razu dwa :D
UsuńJakiego płynu do baniek zaczęłaś używać?
OdpowiedzUsuńw Pepco-duża butla za mniej niż 10zł :)
UsuńJa mam to samo... mogę już powiedzieć, że coś miało miejsce 35 late temu ( nie żebym pamiętała) ale jednak te 35 lat temu już byłam na świecie ;-). Buziaki i dobrego dnia
OdpowiedzUsuńno dokładnie :D już nie 10miesięcy, ale 10-15-15lat temu.. o_O
UsuńCudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
cudowni modele :D więc i zdjęcia mi się udały ;)
Usuńale dziękuję :D
Wpadaj do nas !!! Kochamy bańki !!!! A pistolet i płyn muszę nabyć i ja ,koniecznie !!!
OdpowiedzUsuńpolecam :D oj polecam :D
UsuńBanki mydlane są super!!
OdpowiedzUsuńA jak odkryłam bańki bekonowe dla psów to już kompletnie oszalałam hehehe ;)
Pozdrowionka!
o proszę o_O no to mnie zagięłaś :D
Usuńno bo te z ludwika mała smaczne są;)
UsuńLudwik kiedyś był dużo smaczniejszy :D teraz to słaba podróbka :D
UsuńSuper fotki:)
OdpowiedzUsuńa dziękuję :D jakoś je ogarnęłam ;P Bogu dzięki, że mam mini statyw :D
UsuńFantastyczna zabawa. Pistolet? Muszę to wypróbować!
OdpowiedzUsuńpolecam :D oj polecam :D
Usuńuwielbiam bańkiii :)
OdpowiedzUsuńja też :D
UsuńWidzę, że kociaki zabawę z bańkami lubią ;)))
OdpowiedzUsuńoj i to bardzo :D
UsuńAle fajna sprawa! :)
OdpowiedzUsuńostatnio na weselu widziałam taki malutki pojemniczek do robienia baniek i tez dawal radę, ale pistolet to juz 'profeska' :D
no to co-do sklepu i jazda :D
Usuńbańki bardzo lubię, zwłaszcza jak są takie strasznie duże. na rynkach czasem robią takie przedstawienia, ostatnio we Wrocławiu je widziałam i przez nie jeszcze bardziej mi się tam podobało. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
to polecam linę/sznur, który można zamoczyć w płynie do baniek i będziesz miała duże bańki.
UsuńKiedyś miałam gr.ognia i tańczyłam z ogniem.... plus bańki od czasu do czasu ;)
Rudzielec genialny :D
OdpowiedzUsuń:D dostojny wręcz :D
UsuńPamiętam te bańki mydlane puszczane za pomocą słomki. Były najlepsze! Fajnie wyglądają na zdjęciach, pomysł do podkradnięcia :)
OdpowiedzUsuńpolecam-mogę nawet dla ciebie kochana nasz pistolet wypożyczyć :D a nawet siebie dołączę :D
Usuńrudzielec i szarak również się piszą :)
aaaaaa my też kochamy bańki :) Muszę się zaopatrzyć w płyn:)
OdpowiedzUsuńkup od razu dwa baniaki :D
Usuń