czwartek, 4 lipca 2013

panie Tymoteuszu

Dziś dotarł do naszego mieszkania
nasz nowy mebel wypoczynkowo-relaksacyjny!
Kolor z góry był wiadomy SZARY! :)
Wygodna, funkcjonalna... i do tego możemy zaprosić większą liczbę gości
... niż ilość krzesełek ogrodowych ;)

Z nowym meblem przychodzą nowe obowiązki.
Trzeba znaleźć idealne miejsce, dodać odpowiednio akcesoria, które jeszcze bardziej podkreślą jej zalety.
Zapoznanie z resztą domowników też musi być! :D
Najtrudniejszym jednak wyborem jest wybór KOLORowankowych poduch!
Który ze zwierzaków idealnie się dopasuje?


  • Czy Pani Teresce będzie na niej wygodnie?
  • a może Wojtuś będzie lepszym kompanem podczas leniuchowania?
  • czy pan Tadeusz nie będzie mi wyjadał popcornu w noce filmowe?
  • czy Paulinka będzie biegała po rogówce? czy od razu się usadowi?




Tyle pytań, tyle możliwości... tyle DECYZJI do podjęcia!
Przecież niedługo dojdzie do nich jeszcze kot Jeremiasz! (nowa poduszka-w trakcie realizacji),
co jeszcze bardziej spowoduje zamieszanie w wyborze!

A Wy? jakiego zwierzaka byście tu widzieli? :)



19 komentarzy:

  1. Hahaha...Twoje posty działają odprężająco na mój styrany dzisiaj umysł;)
    Kot ma hipnotyzujące spojrzenie, że niemal zapomniałam , że całość tyczy się kanapy i poduszek ;)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Rudzielec prezentuje się stanowczo najlepiej
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już po pierwszej drzemce,
      więc kociaki zaakceptowały nowy mebel :)

      Usuń
  3. Jeśli chodzi o zwierzaka to dla mnie sowa jest naj naj;) a kolor pasuje każdy...trudna decyzja, jakąkolwiek nie podejmiesz będzie słuszna;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na fb też większość o sowie pisze...
      muszę zrobić nową poduchę jako kolejna konkurentka :D

      Usuń
  4. Rudzielec najcudowniejszy.
    Zaraz po nim sowa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no i Sowy mamy 2 :P ale reszta zwierzaków też się pojawiła....

    OdpowiedzUsuń
  6. Sowa bo kojarzy mi się z lenistwem na kanapie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. A jak dla mnie ptaszek jest git. Wszyscy zawsze lacza zielony z niebieskim :P ja bym przelamala to innym :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie dlatego kota rudego chce zrobić :D poza Tymoteuszem :D

      Usuń
  8. Kota masz boskiego! :D Ja ostatnio za niebieskim szaleję, więc wybrałabym sowę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niebieskie też sa piękniutkie, też takiego chciałam.. ale Rudzielec... no i Lunka-szaraczek... zawładneli nami :D

      Usuń
  9. Chyba jasne SOWA:)
    To ile jest tych kitulków?
    Myślałam, że masz dwa....
    a tu tyle imion wymieniłaś....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. imiona są do poduch. Każda poducha to inna bajka-inna historia.
      Tadeusz-pan sowa, Tereska-pani lisica, Paulinka-ptaszek Emu, Wojtuś - poduszkowy słonik :D

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. dziękuję :) ale od dwóch dni na antybiotyku jest,bo zapalenia krtani załapał :( więc codziennie męczymy go zastrzykami, ale głosik już mu wraca :)

      Usuń